Pogrzeb Louisa był parę dni temu, Zayn od tego czasu prawie w ogóle nie wychodzi z domu. Wszyscy są załamani, bo jak tak młody, pełen życia chłopak mógł umrzeć? To było trochę nie logiczne. Co do pozostałych to Perrie i Eleanor przesunęły ślub, który będzie organizowany w Paryżu.
Perrie jutro idzie na kolację razem z Eleanor do jej rodziców czego strasznie się obawia. Calder zapewnia ją że rodzice już ją pokochali.
Co do całej rodziny Tomlinson są w ogromnej żałobie, tak samo jak Zayn, który codziennie przychodzi na cmentarz ( mimo tego ze jest innej wiary ) i składa na nagrobku codziennie jedną białą i czerwoną różę.
Zayn wie że się pozbiera tyle że na razie nie chce.
*rok później*
Perrie i Eleanor wzięły ślub, na którym była cała rodzina Edwards, Calder, Malik i Tomlinson. Zayn pozbierał się w sobie po śmierci Louisa ale nadal wie że nikt mu go nie zastąpi. Teraz przychodzi na cmentarz dwa razy w tygodniu składając po dwie białe róże i dwie czerwone.
Pezz oraz El piszą w imieniu Zayna z niejakim Niallem Horanem przez portal randkowy. Zayn o niczym nie wie. Raz Perrie pokazała zdjęcie Nialla Zaynowi tłumacząc mu coś że to jakiś model. Pytała czy mu się podoba, oczywiście jego odpowiedź była bardzo pozytywna czyli "rżnąłbym jak kuna w dzikim agreście". Stwierdziły że za około miesiąc powiedzą mu że piszą z tym jakże uroczym Irlandczykiem, mają one nadzieje że Zayn je nie pozabija.
Eleanor i Perrie mieszkają razem z Zayn'em. Nie chciał jak być jak to się mówi "piątym kołem u wozu" ale i tak go przekonały.
Koniec. Jak ja tego słowa nie cierpię, ale coś musi się skończyć, by zaczęło się coś nowego.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że epilog będzie smutniejszy, ale tutaj mnie zaskoczyłaś. Ma moich ustach pojawił się uśmiech. Najbardziej spodobał mi się tekst Zayna: "rżnąłbym jak kuna w dzikim agreście" haha. To oznacza, że jakoś poradził sobie ze śmiercią Lou.
Moim zdaniem powinnaś dalej prowadzić to opowiadanie, zrobić spin-off i zacząć Zialla. Również chciałabym poznać ciąg dalszy historii El i Pez np jak zostały by matkami. Przemyśl to. Ja będę czytała.
Życzę weny przy Larrym, pozdrawiam,
xxx.
Zajebiste *___* Będzie jakiś ciąg dalszy? Może Ziall? ;>
OdpowiedzUsuńnoooooo zrób drugą serię z Ziall'em! Szkoda, że to już koniec ;c proszę zastanów się nad tym Ziall'em <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSzkoda ze koniec ;) Ale naprawdę świetne opowiadanie ! <3
OdpowiedzUsuńhttp://letmeloveyou1.blogspot.com/
Zajebiste to opowiadanie *O* Ale czemu Lou umarł ? ;( Piękne i cudowne ♥ Pozdrawiam xx
OdpowiedzUsuńWe absolutely love your blog and find the majority of your post's to be exactly I'm looking for.
OdpowiedzUsuńcan you offer guest writers to write content for you?
I wouldn't mind creating a post or elaborating on a lot of the subjects you write regarding here. Again, awesome web site!
my page facebook of sex
Kocham twój blog. Jest jednym z najlepszych blogów jakie znam. Sory że to zrobię ale dopiero zaczynam więc mam nadzieję że się nie obrazisz jak się tu polecę : http://nakederm.blogspot.com/?m=0
OdpowiedzUsuńZajebiste ! Musze nadrobić jeszcze, ale Epilog jest super 1
OdpowiedzUsuńZapraszam do sb : http://one-story-one-direction1.blogspot.com/